Od Siewierza (walczyk Zagłębiowski)

Od Siewierza jechoł wóz,

Malowane panny wiózł,

Wszystkie pięknie wystrojone,

Chciołbyś jedną mieć za żone…

 

Spodobała mi się ta,

Co ruciany wionek ma,

Lecz mi ludzie inną raja,

Od dziewczyny odmawiają…

 

Inną ci tam raić chcą

Wielki posag dają z nią

Oooo-hooo, po-co-to?

Cztery beczki starej sieczki,

Becz-kiiiiiii, staaa-reeee,

I kulawe dwie owieczki….

Dwie-łoo wiecz-kiiiii…..

 

I z komory stary stół,

I z komory stary stół,

Przełamany już na pół,

Przełamany już na pół,

A do tego krooowi ogon,

A do tego krooowi ogon,

I dwa stołki z jeeednąąą nooogąąą!…

I dwa stołki z jeeednąąą nooogąąą!…

 

A do tego jeszcze psa,

Co kurczęta w pysku ma,

I kiociaki dwa kudłate

I pierzyne na dodatek…

Weżcie, teściu, dary swe,

Jo jednego ino chce:

 

Żeby zawsze moooja miiiłaaa,

Żeby zawsze twoooja miiiłaaa,

Dobrą żonka dlaaa mnieee byyyyłaaa!

Dobrą żonka dlaaa cieeeeee byyyyłaaa!