My dwa oba cwaj

Pupamientaj ty sy, Tońku!
Powidz, Szczepciu, powidz co?
To si tobi przyda, bu pamientaj, ży ni bida,
Ali piniundz, to niszczeńści, o!

Kto ma forsy, temu zdaji si, temu zdaji si, ży un król
Żyji, piji i przydstawia si kużdyn przy nim nul
A gdy tylko forsa skończy si, zara kończy si cały bal
Stenka, kwenka co zustaji mu po ty forsi żal

A my dwa, oba cwaj, ni mamy nic i mamy raj!
Nam nic ni zrobi zło, bo to trać, jak ni masz co!
Jak jest zima, to martwimy si, a ciszymy si, jak jest maj
Ali zawżdy wszendzi ty i ja, razym oba cwaj

Przestań! Daj mi śpiewać…

Pupamientaj ty sy, Tońku
Powidz, Szczepciu, powidz co?
Śy kulega, braci, nawiency w życiu znaczy
Nawet wiency niż milionów sto!

Kto ma forsy, ten kulegi ma, przyjacieli ma, wszysku ma
Jest kuchany, żyju, piju z nim dzie si tylku da
A gdy tylko forsa skończy si, stara piesze si na nim psy
Nikt gu nie zna, nikt ni kocha go, to ni to co my!

Bu my dwa, oba cwaj, bu takich ni ma cały kraj
My dwa, ohoho! To to tak, jak innych sto
Jak jest zima, to martwimy si, a ciszymy si, jak jest maj
Ali zawżdy wszendzi ty i ja, razym oba cwaj!